Le Mari de la coiffeuse
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:31:02
Naciąga się, kiedy zmoknie.
:31:04
Wiesz... wełna...
:31:06
Przymierz, przez pamięć
starych czasów.

:31:08
Na pewno jeszcze pasuje.
:31:16
To...
:31:18
To od waszej matki.
:31:25
Ile mieliście lat?
:31:26
12.
:31:27
Dziwne...
:31:29
Podobni jak dwie krople wody.
:31:33
Wyglądasz jak mały psotnik.
Byłem taki.

:31:36
Mogę zobaczyć twoje
zdjęcia z dzieciństwa?

:31:39
Nie mam żadnych.
:31:41
Nie lubię ich.
:31:43
Dlaczego?
:31:44
Czas pędzi zbyt szybko.
:31:46
Zła nazwa
:31:47
może zniszczyć produkt.
:31:49
Więc jak facet
:31:50
o nazwisku Givenchy
:31:53
sprzedaje tyle perfum?
:31:57
Coś wam wyznam:
naprawdę nazywam się Dupre...

:32:02
Ambroise Dupre.
:32:04
A Agopian?
:32:05
Egzotyka, przyjacielu...
:32:08
Ormiańskie znaczy orientalne.
:32:10
Orientalny fryzjer to klasa...
:32:14
Przepraszam...
:32:15
Myślałem, że otwarte.
:32:17
Zapomniałam zamknąć drzwi.
:32:19
Zresztą jest niedziela.
:32:21
No racja!
:32:24
Gapa ze mnie!
:32:25
Zostawiam państwa.
:32:27
Proszę się napić z nami szampana.
:32:30
Nie chciałbym przeszkadzać...
Pani wychodzi za mąż.

:32:34
Nie przeszkadza pan.
:32:38
Ależ... tak!
:32:41
To rodzinne święto...
:32:43
Kiedy jest się z rodziną...
:32:47
Dlaczego pan przyszedł?
:32:49
Chodzi o brodę...
:32:51
Chciałbym ją zgolić.
:32:52
Całą?
:32:54
Ludzie mówią, że przez
nią smutno wyglądam,

:32:56
więc skoro akurat przechodziłem, pomyślałem...
:32:59
Proszę usiąść, to zajmie 5 minut.

podgląd.
następnego.