The Bonfire of the Vanities
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:45:00
Ale to niezgodne z prawem.
:45:02
Żeby ją stąd wyrzucić, muszą udowodnić,
że tu nie mieszka.

:45:05
Nie dziwi cię, że przyszedł akurat dziś?
Po tym artykule?

:45:12
Jesteś kompletnie "paranoidyczny".
:45:15
Za 20 minut muszę jechać na lotnisko.
:45:20
Nie mamy więc wiele czasu.
:45:24
Myślisz,
że mogą zidentyfikować samochód?

:45:27
Jak? Nie mają numerów ani świadka.
:45:30
Jedyna osoba, która mogłaby cię
rozpoznać, śpi i już się chyba nie obudzi.

:45:35
A ten drugi? Gdyby się zgłosił?
:45:38
Gdyby miał się ujawnić, już by to zrobił.
:45:41
A nie zrobił tego, bo jest przestępcą.
:45:45
Co za ohydny obraz.
:45:47
Filippo Chirazzi. Przyjaciel Caroline.
:45:50
- Znasz go?
- Mam nadzieję, że nie. Podobna do ciebie.

:45:54
Nie, to niemożliwe.
:45:58
- Dokąd się wybierasz?
- Na lotnisko. Taksówka zaraz tu będzie.

:46:02
Mamy czas na szybki numerek. Co ty na to?
:46:08
Straciłem dzisiaj 600 milionów dolarów.
Możliwe, że pracę też.

:46:12
Nie czuję zbytniego podniecenia.
:46:19
Wiesz, że uwielbiam miękkie fiutki,
Sherman.

:46:23
Jesteś niepoprawna.
:46:28
Myślę, że możemy jeszcze iść na policję.
Możemy wziąć zdolnego adwokata.

:46:33
Mamy włożyć głowy w paszczę tygrysa?
:46:36
To ja prowadziłam samochód,
:46:39
więc decyzja należy do mnie.
:46:42
A ja mówię: nie.
:46:47
Zaufaj mi.
:46:49
Ten artykulik nie będzie miał
żadnych następstw.

:46:53
Absolutnie żadnych.

podgląd.
następnego.