Cape Fear
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:20:01
Rób, co chcesz.
:20:03
Ale nie wychodz.
:20:11
Witam, mecenasie.
:20:16
Czego pan chce, panie Cady?
:20:26
To wspanialy wiek, prawda?
:20:29
Wszystko jeszcze przed nimi.
Ma pan szczescie.

:20:33
Moja wlasna córka nawet mnie nie zna.
:20:36
Jak mnie wsadzili,
matka powiedziala jej, ze nie zyje,

:20:39
co w pewnym sensie bylo prawda.
:20:41
Panie Cady, rozumiem,
ze wiele pan wycierpial.

:20:45
Rozumiem pana problemy,
ale co to ma wspólnego ze mna?

:20:50
Bylem pana prawnikiem. Bronilem pana.
:20:53
Dlaczego nie nachodzi pan
prokuratora lub sedziego?

:20:55
-"Nachodzi".
-Dlaczego nie ich?

:21:02
O ile pamietam, oni po prostu wykonywali
dobrze swoja robote.

:21:05
A ja nie? To pan chce powiedziec?
:21:08
Wybronilem pana
z powazniejszego oskarzenia.

:21:10
Mógl byc pan oskarzony
o gwalt zamiast o pobicie.

:21:13
Zgodnie z kodeksem karnym Georgii,
moglem wyjsc warunkowo po 7 latach.

:21:16
Za gwalt mógl pan dostac dozywocie,
a nawet kare smierci.

:21:20
Oczekiwalby pan teraz na egzekucje.
:21:24
Nauczylem sie czytac w wiezieniu.
:21:28
Zaczalem od Ala ma kota,
:21:31
potem czytalem Misia Puchatka,
a ostatnio ksiazki prawnicze.

:21:36
Wie pan, ze jak panu podziekowalem,
wystepowalem sam w swojej obronie?

:21:40
Odwolywalem sie pare razy.
:21:42
Nie wiedzialem o tym.
:21:47
No cóz, to jest nas...
:21:49
dwóch prawników
i gadamy sobie o robocie.

:21:53
Ile pan chce, panie Cady?
:21:56
-Ile czego?
-Ile pieniedzy?


podgląd.
następnego.