Cape Fear
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:17:00
Tak.
1:17:02
Wydam zakaz zblizania sie...
1:17:05
nie po to, by zalegalizowac
spór pomiedzy wami,

1:17:08
ale w imie chrzescijanskiej harmonii.
1:17:14
Nie wolno panu zblizac sie
na mniej niz 500 metrów...

1:17:17
do pana Maximiliana Cady'ego,
1:17:23
dopóki sad nie zdecyduje inaczej.
1:17:28
Król Salomon nie wydalby
madrzejszego werdyktu, Wysoki Sadzie.

1:17:33
Jestem tak oburzony
koltunskimi praktykami pana Bowdena,

1:17:38
ze zwrócilem sie do stowarzyszenia
adwokatów o wykluczenie go...

1:17:42
z powodu niemoralnego zachowania.
1:17:45
Prosze wybaczyc teraz mojemu klientowi,
1:17:48
który musi wrócic do szpitala...
1:17:53
po wyniki licznych przeswietlen.
1:17:59
Kersek, potrzebna mi bron.
1:18:01
-Potrzebna mi spluwa.
-Chcesz miec bron?

1:18:03
Tak.
1:18:05
-Znasz sie na tym?
-Nie ufam broni. Nie w domu.

1:18:09
Zdobede dla ciebie bron.
Jaka chcesz? Uspokój sie.

1:18:12
-Cos prostego, czego bede umial uzyc.
-Co by ci pasowalo?

1:18:15
Czterdziestka piatka... Pokaz rece.
1:18:20
-Krótka trzydziestka ósemka.
-W porzadku. Dobrze.

1:18:22
Naucze cie, jak sie nia poslugiwac.
1:18:24
-swietnie.
-Po pierwsze,

1:18:26
nie mysl, ze tym mozna zabic czlowieka.
1:18:29
-Dobrze.
-To przedluzenie twojej dloni.

1:18:31
Wyciagasz reke i on pada.
1:18:33
Bum. W porzadku.
1:18:34
Potem postrzelamy
sobie do drzew, dobrze?

1:18:37
Wspaniale. Dobra.
1:18:41
Co jest? O co chodzi?
1:18:43
-Sam...
-Tak?

1:18:44
Dam ci pistolet. Wymierzysz w Cady'ego...
1:18:47
i zdasz sobie sprawe,
ze czlowiek to nie drzewo.

1:18:51
Wtedy zobaczysz, ze Cady tez ma bron.
1:18:53
Nauczysz mnie. Poradze sobie.
Nie oddam mu broni.

1:18:57
W najlepszym przypadku:
zabijasz Cady'ego jak psa.


podgląd.
następnego.