Cape Fear
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:18:01
-Potrzebna mi spluwa.
-Chcesz miec bron?

1:18:03
Tak.
1:18:05
-Znasz sie na tym?
-Nie ufam broni. Nie w domu.

1:18:09
Zdobede dla ciebie bron.
Jaka chcesz? Uspokój sie.

1:18:12
-Cos prostego, czego bede umial uzyc.
-Co by ci pasowalo?

1:18:15
Czterdziestka piatka... Pokaz rece.
1:18:20
-Krótka trzydziestka ósemka.
-W porzadku. Dobrze.

1:18:22
Naucze cie, jak sie nia poslugiwac.
1:18:24
-swietnie.
-Po pierwsze,

1:18:26
nie mysl, ze tym mozna zabic czlowieka.
1:18:29
-Dobrze.
-To przedluzenie twojej dloni.

1:18:31
Wyciagasz reke i on pada.
1:18:33
Bum. W porzadku.
1:18:34
Potem postrzelamy
sobie do drzew, dobrze?

1:18:37
Wspaniale. Dobra.
1:18:41
Co jest? O co chodzi?
1:18:43
-Sam...
-Tak?

1:18:44
Dam ci pistolet. Wymierzysz w Cady'ego...
1:18:47
i zdasz sobie sprawe,
ze czlowiek to nie drzewo.

1:18:51
Wtedy zobaczysz, ze Cady tez ma bron.
1:18:53
Nauczysz mnie. Poradze sobie.
Nie oddam mu broni.

1:18:57
W najlepszym przypadku:
zabijasz Cady'ego jak psa.

1:19:01
Dostajesz od 15 lat do dozywocia.
Zdajesz sobie z tego sprawe?

1:19:10
Jezu! To jest kompletnie popieprzone!
1:19:13
Wobec prawa jestem
grozniejszy niz Max Cady!

1:19:17
Jakiejs grubej rybie udaje sie doprowadzic
do szalenstwa komisje etyczna adwokatów.

1:19:21
Zbieraja sie na specjalna sesje
w zwiazku z tym napadem.

1:19:24
Jak to z toba powiazali?
1:19:26
Poszedlem ostrzec Cady'ego.
Sadzilem, ze tak bedzie przyzwoiciej.

1:19:30
Mialem nadzieje, ze sie przestraszy.
Mial mikrofon.

1:19:36
Przekleci glupcy.
1:19:41
Wazna jest ta komisja?
1:19:45
Tak, jesli chce byc prawnikiem.
1:19:49
Cady'ego tam nie bedzie?
1:19:52
Jemu nic nie mozna zarzucic.
1:19:54
-Ale ty musisz sie tam stawic?
-Tak.

1:19:57
-Kiedy to jest?
-W czwartek rano, o 9:00.


podgląd.
następnego.