:32:01
Złapał mnie za szyję,
cięłam go...
:32:04
To była tętnica szyjna.
:32:12
Widziała pani, skąd krwawił?
:32:15
Gdzie była rana?
:32:18
Nie wiem. Nie widziałam rany.
:32:20
Była tylko krew.
:32:21
Sprawdziła pani?
:32:23
Miał puls? Oddychał?
:32:26
Nie widziałam.
:32:28
Jest ranny,
trzeba zabrać go do lekarza.
:32:31
Dokładnie to jej powiedziałam.
Ale mnie nie słuchała.
:32:36
Błagałam, byśmy go tam zawiozły.
:32:39
Błagała ją pani?
:32:40
Powiemy glinom, że zniknął:
:32:43
Zwariowałaś? Musimy to zgłosić:
:32:45
Wpadniesz w kłopoty.
:32:47
Chciał mnie zabić. Tak?
:32:49
A co, jeśli gliny mi nie uwierzą?
:32:52
Przywalą mi
i pójdę siedzieć do końca życia.
:33:06
Kochanie, pomóc ci?
:33:08
No!
:33:09
Dzięki, chłopaki.
:33:32
Tu jesteśmy, malutkie!
:33:34
Napij się piwa, suko!
:33:38
Trzeba go wyrzucić.
:33:40
- Słyszysz mnie?
- Słyszę.
:33:42
Może podjedziemy na stary dworzec,
na ten śmietnik.
:33:45
Musimy uzgodnić wersję wydarzeń.
:33:48
Była kłótnia i poszedł sobie.
Nie, bez kłótni.
:33:51
Wygrał i po prostu sobie poszedł.
Zapamiętaj.
:33:55
Schowamy portfel i złoto.
:33:57
Powiemy, że ktoś go obrabował.
:33:59
Więc ustalałyście alibi?