1:22:00
Wywiežcie go w bagażniku
do New Jersey.
1:22:03
Brzmi šwietnie, ale. . .
1:22:06
może zjedlibyšmy wreszcie
razem obiad?
1:22:09
Nie wziąłem nawet pagera.
1:22:12
Skoro mowa o jedzeniu. . .
1:22:15
mam ochotę na hot doga,
chili z serem i frytkami.
1:22:19
Nie ma mowy. Jest 9 rano.
Do południa zatrujesz się na šmierč.
1:22:24
Gino, kupię ci piękną,
romantyczną. . .
1:22:32
ZABIJ WSZYSTKICH
BÓG SAM ODDZIELI DOBRYCH
1:22:34
Hej ty, baranie!
1:22:37
Mówisz do mnie?
1:22:38
Ty wyrzuciłeš wczoraj
przez okno szczeniaka?
1:22:42
- Co cię to obchodzi?
- Jestem miłošnikiem zwierząt.
1:22:46
Miłošnikiem zwierząt?
1:22:48
Słuchaj dupku,
pilnuj swego nosa. . .
1:22:51
bo zapakuję cię do worka
i też wyrzucę za okno.
1:22:53
- Taki z ciebie twardziel?
- Zaraz się przekonasz.
1:23:03
Moje jaja!
1:23:18
Popatrz Vicky!
Mówiłem, że to policyjny pies.