:04:00
Znajdujesz się teraz
w światowej stolicy napadów na bank.
:04:02
1322 w zeszłym roku w Los Angeles.
Wzrost o 26% od poprzedniego roku.
:04:06
Zgadza się. Wykryliśmy ponad 1000.
:04:08
Pani Deer, proszę na to spojrzeć. Dziękuję.
:04:11
Wiesz, jak łapiemy ten element, co?
:04:15
Poprzez przetwarzanie danych, dobrą pracę
na miejscu zbrodni i laboratorium,
:04:19
i najważniejsze,
dobrą analizę zebranych danych.
:04:22
Agencie specjalny Utah,
czy odbierasz moje sygnały?
:04:26
Bez zakłóceń, proszę pana.
:04:29
Uwielbiam te rzeczy.
:04:34
Jesteś jak prawdziwy żółtodziób, synku -
młody, tępy i pełen zapału. Znam to.
:04:40
Nie wiem tylko, jak udało ci się dostać
tutaj do nas, do Los Angeles.
:04:45
Do diabła,
:04:47
chyba musimy mieć
jakiś niedostatek dupków, czy co?
:04:51
Nie widać tego.
:05:01
Dobra...
:05:03
- Pappas?
- Tak?
:05:05
Załóż opaskę na oczy. Chcę zobaczyć,
jak wyławiasz przynajmniej dwie cegły z dna.
:05:10
Jedna
:05:13
i druga.
:05:18
Już od 22 lat pracuję jako aktywny agent.
:05:20
Z mojej spluwy wystrzeliłem
ponad 19 razy na służbie.
:05:23
Nie mam pojęcia, co wyławianie cegieł
z zawiązanymi oczami z dna basenu
:05:27
ma wspólnego
z byciem specjalnym agentem.
:05:29
I żeby dosypać soli do rany, dali mi jeszcze
jakiegoś żółtodzioba z Quantico.
:05:35
Jakiś niewydarzony punk.
Johnny Unitas albo coś takiego.
:05:38
- Ale robią numery, co?
- Tak!
:05:40
Hej, Angie? Oto twój facet!
:05:43
Co?
:05:47
O, Pappas. Angelo Pappas.
:05:51
Punk. Niewydarzony punk.
:05:54
Witamy w SeaWorld, dziecinko.
:05:56
Powodzenia, Pappas.
:05:58
Dwie cegiełki, już podaję.