:10:03
	z przykrością muszę stwierdzić. Mogę?
:10:09
	To jest stabilizator.
:10:12
	Powinienem też ogolić ci głowę.
Mamy duży problem z wszami.
:10:18
	Jak się lepiej poczujesz, to dam ci
obcinarki do miejsc intymnych.
:10:22
	Jak się tu znalazłam?
:10:25
	Rozbiliście się przy lądowaniu
statkiem ratunkowym.
:10:28
	Ewidentnie oddzieliliście się od statku-bazy,
zanim weszliście w tę atmosferę.
:10:32
	Wiesz, jak długo byłaś zahibernowana?
:10:35
	Budzenie się w ten sposób
może wstrząsnąć twoim organizmem.
:10:37
	- Przez parę tygodni będę chora.
- Z pewnością.
:10:43
	A gdzie są pozostali?
:10:45
	Nie udało im się.
:10:47
	Co?
:10:48
	Nie przeżyli.
:10:53
	Muszę dostać się do statku.
:10:56
	Muszę się dostać do statku.
:10:58
	- Twój stan na to nie pozwala.
- Dasz mi jakieś ciuchy, czy...
:11:01
	tak mam iść?
:11:03
	Biorąc pod uwagę stan naszych tutejszych
mieszkańców, radziłbym coś założyć.
:11:11
	Żaden z nich nie widział kobiety od lat.
:11:14
	Ani ja, jeśli mam być szczery.
:11:19
	To kiedyś było więzienie dla 5000 więźniów.
:11:22
	Ale zostało zredukowane
do 25 osób... personelu nadzorczego.
:11:26
	- Dlaczego?
- Aby nie wygaszać ognia.
:11:29
	Ognia po co?
:11:31
	Piec hutniczy!
:11:33
	Naturalny metan!
Mamy odlewnię, poruczniku Ripley!
:11:38
	Więźniowie odlewają ołowiane wnętrza
do pojemników z odpadkami toksycznymi.
:11:41
	Skąd wiesz, jak się nazywam?
:11:44
	Masz napisane z tyłu szortów.
:11:55
	Puśćcie łańcuchy!