:19:03
	Po drugie, w interesie zdrowia publicznego
:19:05
	wykonuję autopsję.
- Bez mojego pozwolenia.
:19:08
	Nie miałem czasu. Ale okazało się,
że wszystko jest w porządku.
:19:12
	- Nie ma śladów zakażenia.
- Dobrze.
:19:14
	Byłoby lepiej, gdyby por. Ripley
nie paradowała tak przed więźniami.
:19:18
	Jak mi doniesiono, robiła to przez
ostatnią godzinę. Również byłoby lepiej,
:19:22
	gdyby informował mnie pan o jakiejkolwiek
zmianie w jej kondycji fizycznej.
:19:25
	- Czy proszę o zbyt wiele?
- Musimy poddać ciała kremacji.
:19:29
	Nonsens! Przetrzymamy ciała w lodzie
:19:32
	do czasu, aż przybędzie ekipa ratownicza.
- W lodzie.
:19:34
	Istnieje kwestia zdrowia publicznego.
:19:37
	Porucznik uważa, że ciągle istnieje
możliwość infekcji zakaźnej...
:19:43
	Sądziłem, że powiedziałeś,
że nie było śladów choroby?
:19:46
	Wydaje się, że to dziecko utonęło.
:19:48
	Ale bez odpowiednich badań laboratoryjnych
nie możemy mieć pewności.
:19:53
	Uważałbym to za bardzo nieroztropne,
aby tolerować możliwość groźnego wirusa.
:19:57
	Epidemia... cholery...
:20:01
	niezmiernie źle wyglądałaby
w raporcie, czyż nie tak?
:20:06
	W tym ośrodku mamy 25 więźniów,
:20:09
	same podwójne chromosomy Y,
:20:11
	złodzieje, gwałciciele, mordercy,
stręczyciele nieletnich. Całe gówno.
:20:15
	Samo to, że przyjęli religię,
nie czyni ich mniej niebezpiecznymi.
:20:20
	Próbuję nie urazić ich uczuć.
:20:22
	Nie chcę zburzyć istniejącego porządku.
:20:26
	Nie potrzeba mi fal na spokojnej wodzie.
:20:28
	I nie potrzebuję, żeby tu kręciła się kobieta,
podsuwając im pomysły do głowy.
:20:33
	Rozumiem.
:20:35
	Dla mojego własnego bezpieczeństwa.
:20:38
	Dokładnie.
:20:40
	Panie Clemens, proszę zająć się
szczegółami kremacji.
:20:47
	Mogą użyć pieca, ale chcę, żeby wszyscy
byli w celach przed godziną22.00.