:40:01
- To tylko powierzchowna rana.
- Czyli jest dobrze.
:40:08
Nic mu nie jest! Wyliże się! Będzie żył!
:40:17
- Tędy.
- Nie mogę w to uwierzyć.
:40:22
- Niesamowite, że mnie postrzelił.
- Spokojnie.
:40:24
Riggs, jesteś tu?
:40:25
Jesteśmy teraz równi.
Każdy ma na koncie kulkę.
:40:28
Będzie dobrze.
:40:30
Uspokój się.
:40:31
Nic mi nie jest. Wytrzymam to.
:40:34
My się tym zajmiemy.
:40:36
Wypuszczą cię wieczorem.
To nic wielkiego.
:40:38
To nie jest dobry pomysł.
:40:40
Powinieneś odpocząć.
:40:42
Postrzał z dum-dum bywa groźny.
:40:44
Co to jest "dum-dum"?
:40:46
Nie wiesz? Jednemu z naszych
dum-dum odstrzelił kciuk.
:40:50
Umarł dwa dni później na skutek szoku.
:40:52
Umarł dwa dni później?
:40:53
Od dum-dum?
:40:55
- Zatrzymamy pana na noc.
- Na dwie.
:40:57
Dwa dni?
:40:59
OK, zatrzymamy pana na dwa dni.
:41:00
Czy to karta Leo?
:41:02
- Dwa dni i będzie pan jak nowy.
- Powinienem być z nimi.
:41:05
Powinienem być...
:41:08
Jak się pisze: "proktologiczne"?
:41:10
Wziernikowanie odbytu?
:41:12
- Nie możesz mu tego zrobić.
- Pewnie, że mogę.
:41:14
Dlaczego ona...
:41:15
Proszę, panie Getz.
:41:17
Strzał w rękę? Musimy to zdjąć.
Dostanie pan to z powrotem.
:41:20
W pana pokoju jest zegar.
:41:24
Czy to wygląda na ranę od "dum-dum"?
:41:26
- Tak to brzmiało.
- Cholera.
:41:29
- Spokojnie. Dwa dni.
- Dwa dni i po wszystkim. Bez problemu.
:41:33
- Do zobaczenia, chłopcy.
- Nie ruszymy nic bez ciebie.
:41:36
Tak, ta kula dziwnie brzmiała.
:41:37
- Spokojnie. Będą na pana czekać.
- Dobrze się czuję.
:41:40
- Jest pan właścicielem swojego domu?
- Co?
:41:42
- Poznaje mnie pan?
- Nie.
:41:44
Proszę popatrzeć.
:41:46
Nadszedł czas. Te psie przysmaki są
w porządku, ale zjadłbym coś dla ludzi.
:41:50
Nie martw się. Zrobię ci coś przepysznego.
:41:54
Dobrze.
:41:56
- Jadłeś kiedyś mojego hamburgera?
- Na szczęście nie.