Passenger 57
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:43:09
Zabiłem już pięciu pasażerów
i będę zabijał kolejnych co trzy minuty,

:43:13
aż znajdzie się ktoś, kto może decydować.
:43:17
Chciałbym wam pomóc...
:43:20
ale skąd mam wiedzieć,
czy i tak nie zabijecie reszty pasażerów.

:43:24
Podstaw cysternę blisko samolotu.
:43:25
Jak tylko benzyna zacznie płynąć,
wypuszczę połowę pasażerów.

:43:29
Osobiście uratuje pan sto osób.
:43:34
Muszę zadzwonić.
:43:36
Dzwoń,
a ja w tymczasem znów kogoś zabiję.

:43:38
Powiedzcie, kiedy mam przestać.
:43:40
Chwileczkę!
:43:42
Zgadza się pan?
:43:47
Cysterna już jedzie.
:43:50
Szach i mat.
:43:52
Nie czekamy na FBI?
:43:54
Póki co, ja tu jestem szefem.
:43:57
Słyszałeś, co powiedział.
Właśnie uratowałem sto osób.

:44:00
Ci z FBI nie będą wiele lepsi.
:44:10
-Panie Ramsey?
-Tak?

:44:13
Mam coś o Rane'ie.
Nie będzie pan zachwycony.

:44:17
Dwa lata temu Interpol prawie go miał.
:44:19
Pamięta pan bomby na trzech stacjach
kolejowych w Londynie?

:44:23
To był Rane. Zginęło prawie 60 osób.
:44:27
Chciał narobić zamieszania.
:44:29
Po co?
:44:30
Zawsze wysadza coś w powietrze,
żeby osłonić ucieczkę.

:44:34
W tym samolocie jest ponad
dwustu pasażerów.

:44:37
Co na tym zyska?
:44:38
Grozi mu krzesło elektryczne.
:44:41
Musi uciec za wszelką cenę.
:44:42
Nie zdziwiłbym się,
gdyby wysadził samolot...

:44:45
i zniknął.
:44:51
BENZYNA LOTNICZA

podgląd.
następnego.