Sneakers
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:29:01
Czy moja żona przysłała dla mnie ciasto?
:29:03
- Nie ma żadnego ciasta.
- Na przyjęcie na drugim piętrze.

:29:06
- Miała mi przysłać ciasto.
- Nic o tym nie wiem.

:29:09
Jest. Spóźniona, jak zwykle.
:29:11
Tu jest napisane, że mam dostarczyć
36 kartonów pod ten adres.

:29:15
Nie wpuszczę pana,
bo nie ma pana na liście.

:29:19
- Wyrzucą mnie z pracy.
- To nie moje zmartwienie. Proszę odejść.

:29:23
Mam zajęte ręce. Mógłby pan mi otworzyć?
:29:25
- Nie mogę wyjąć karty. Proszę otworzyć.
- Chwileczkę.

:29:28
Jesteśmy spóźnieni na przyjęcie.
Otwórz te cholerne drzwi!

:29:33
Dziękuję.
:30:00
Pamiętacie, jak się otwiera
elektroniczny zamek szyfrowy?

:30:05
Nie żartuj. Nie można tego otworzyć.
:30:08
Ani mi w głowie żarty.
Zainstalowali tu coś takiego.

:30:11
Cholera.
:30:16
To może się przydać. Przysłał mi to kumpel
z operacji Pustynna Burza.

:30:20
Był po tej drugiej stronie, oczywiście.
:30:24
Musi być jakiś sposób.
:30:27
Zaczekaj chwilę.
:30:34
To może zadziałać.
:30:36
Tak.
:30:41
Dobrze.
:30:49
Spróbuję.
:30:55
Zadziałało.

podgląd.
następnego.