Army of Darkness
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:42:07
Dawaj księgę, ale szybko.
Masz ją chyba...

:42:12
- Tak, tylko
- Tylko co?

:42:16
Nic. Masz.
:42:24
Odeślij mnie z powrotem, tak jak obiecałeś.
:42:27
Czy wypowiedziałeś zaklęcie zanim ją podniosłeś?
:42:32
- Mniej więcej...
- Niczego nie opuściłeś?

:42:35
Może nie chrzaniłem się z każdą sylabą,
ale wypowiedziałem zaklęcie.

:42:39
Głupcze! Jeśli przekręciłeś tekst obudziła się Armia Umarłych.
:42:46
Zaraz, zaraz.
Panie brodacz,

:42:48
mówiłeś, że wystarczy przynieść księgę, że jest tam zaklęcie,
:42:53
które załatwi to cholerstowo, a mnie odeśle do domu.
:42:55
Ta księga nadal ma moc odesłania cię do domu,
ale nam na nic się nie przyda.

:43:00
Złe moce bardzo potrzebują jej i zaraz po nią przyjdą.
:43:05
Mieliśmy umowę.
Potrzebowałeś książki. Ja ją przyniosłem.

:43:10
Zrobiłem swoje, terez ty bierz się do dzieła.
:43:12
Dobrze.
Jesteśmy ludźmi honoru i dotrzymamy słowa.

:43:19
Mędrzec odeśle cię do twoich czasów.
:43:23
Tak?
:43:25
A myślałem, że to nasz zbawca...
:43:26
Dobra. Taka była umowa.
:43:29
Kiedy będziemy mogli zacząć?
:43:37
Kiedy odwalimy tę całą szopkę?
:43:42
Krętacz.
:43:44
Nasi prorocy błądzili wierząc w ciebie.
:43:49
Wiedziałem, że nie można mu ufać.
:43:54
Nada wierzę, że nas nie opuścisz.
:43:56
Sheila, Ty nic nie rozumiesz.
:43:59
Koniec zabawy.
To nie dla mnie imprezy.


podgląd.
następnego.