Babylon 5: The Gathering
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:15:00
Będę jednak widzieć moje
ciało, nie jego.

:15:02
Może być ciężko.
:15:03
- Nie widzę go przez skafander.
- Wierz mi, tak jest lepiej.

:15:05
Zrób, co w twojej mocy.
:15:11
Nic z tego, ten skafander
musi być osłonięty.

:15:12
Czy można jakoś wzmocnić kontakt?
:15:14
Można...
:15:18
Do dzieła...
:15:30
Coś... pięknego!
:15:33
Ambasadorze Kosh...
:15:36
Witamy na Babilonie 5.
:15:45
Wyprowadzić ją!
:15:47
Spokojnie!
:15:49
Słyszysz mnie?
Wyrwij się!

:15:51
Nic ci nie jest!
:15:54
To była trucizna...
Trucizna...

:15:55
Na plastrze...
:15:57
Prawa ręka, tuż nad nadgarstkiem...
Tam mu ją podano...

:16:00
Kto to zrobił?!
Kto otruł ambasadora?!

:16:02
On!
:16:03
To był on!
:16:04
On próbował zabić ambasadora!
:16:05
Widziałam to! Widziałam!
:16:08
/Kontrola środowiskowa do Sterowni,
/potwierdzamy użycie robota.

:16:09
/Trwa sprawdzanie spójności poszycia.
/Wyniki otrzymacie po zakończeniu.

:16:12
Chciałeś nas widzieć?
:16:12
Czekamy na przekaz z Ziemi.
Priorytet ultrafioletowy.

:16:13
- Brzmi groźnie.
- Ile wiedzą na Ziemi?

:16:15
Wiedzą, że pojawił się świadek,
który wskazał na komendanta.

:16:16
- Co z ambasadorem Koshem?
- Dzięki informacji od Lyty,

:16:17
zdołaliśmy zbadać ślady trucizny.
Pracujemy nad antidotum.

:16:19
Komendancie Sinclair. Przez ostatnią
godzinę rozmawiałem z rządem vorlońskim.

:16:22
Jest pan... podejrzanym, więc poproszono
o odsunięcie pana od śledztwa.

:16:24
Ma to na celu uniknięcie
konfliktu interesów.

:16:25
- Rada Doradcza przeanalizuje sytuację.
- Rozumiem.

:16:27
Kapitanie Takashima, pani zajmie
miejsce komendanta w Radzie.

:16:29
Z całym szacunkiem, panie senatorze,
jestem temu przeciwna.

:16:29
- Cała ta sprawa jest...
- Laurel, to trudne dla nas wszystkich.

:16:31
Proszę cię, żebyś odłożyła
na bok własne odczucia.

:16:32
- Najważniejszy jest interes stacji.
- Zgoda, postaram się.

:16:34
Jeff, gdy wmiesza się w to Rada,
wszelkie nasze dalsze działania

:16:35
narażą neutralność stacji,
a na to nie można pozwolić.

:16:37
Rozumiem, panie senatorze.
Dziękuję za osobisty kontakt.

:16:40
Tylko tyle?
:16:40
- Pozwolisz im na to?
- Mam swoje powody.

:16:41
Nie sądzisz chyba, że będziemy stać
z boku, patrząc jak cię poświęcają.

:16:42
Macie stosować się do przepisów.
:16:43
Bezpieczeństwo stacji jest ważniejsze
od bezpieczeństwa jej dowódcy, jasne?


podgląd.
następnego.