:45:00
Do uslug.
:45:09
- Ile sie nalezy, Earl?
- Dwa dolary.
:45:14
71, 65...
:45:26
Betty.
:45:28
Tak, wiem. Te chlopaki
nie mówia calej prawdy.
:45:40
Na co ta szuja Morton sie gapi?
:45:42
Caly czas tu zezuje.
:45:44
Wszystko
postawione jest na glowie.
:45:47
Mówia o nas w wiadomosciach.
:45:49
Rozpoczynaja ponownie
poszukiwania Travisa.
:45:51
Niczego nie znajda.
:45:53
Watters byl u nas o 6.00.
Zadawal nam wiele pytan.
:45:57
Siedzi nam na karku.
:45:59
- Jesli bedziemy wspólpracowac...
- Daj spokój.
:46:02
- Jesli sie przyznamy.
- Co?
:46:04
Jesli sie przyznamy,
spróbuje nam pomóc.
:46:07
Pomóc nam.
:46:09
Co tu sie, u diabla, dzieje?
:46:11
Masz mi cos do powiedzenia?
:46:14
- Wracaj na miejsce, Buck.
- Gorace jedzenie.
:46:17
Chcecie to zalatwic,
to wyjdzmy na zewnatrz.
:46:21
Jaja sobie robisz,
ty gruba swinio.
:46:25
- Ty maly skurwielu.
- Spadaj! Spadaj!
:46:27
- No juz.
- Spokojnie!
:46:29
Uspokój sie.
:46:31
No juz.
:46:33
Uspokój sie i przepusc
panne Ide z jedzeniem.
:46:36
Boze swiety.
:46:38
Wracaj i dopij kawe,
bo ci zamarznie.
:46:41
Co slychac, chlopaki?
:46:43
- Podac cos, Mike?
- Jak sie masz, synu?
:46:46
Nie, dzieki, Ida.
:46:47
Siadaj, David, siadaj.
:46:49
Spokojnie, chlopaki.
:46:52
Chce, abyscie wiedzieli,
:46:54
ze nie mam nic przeciwko wam.
:46:58
Gdzie wasz kumpel?