Groundhog Day
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:19:01
nie wyobrażam sobie
większej łaski...

1:19:04
niż długa i siarczysta zima.
1:19:07
Z Punxsutawney mówił
Phil Connors.

1:19:10
Na razie.
1:19:13
Piękna mowa.
1:19:15
Dziękuję.
1:19:17
- Jak się wam podobało?
- Wzruszyłeś mnie.

1:19:20
Dzięki, Larry.
1:19:23
Muszę lecieć.
1:19:26
Zaskoczyłeś mnie
swojąwszechstronnością.

1:19:30
Sam siebie zaskakuję.
1:19:32
Napijesz się kawy?
1:19:34
Chętnie. Może póżniej.
Muszę coś załatwić.

1:19:41
Ale co?
1:19:43
Myślałam, że wracamy.
1:20:02
l co się mówi? Co się mówi?
1:20:05
Ty bachorze,
nigdy mi nie podziękowałeś!

1:20:09
Do zobaczenia jutro.
1:20:10
Może.
1:20:19
Skasowałaś go.
1:20:21
- Złapałam tylko oponę.
- l co zrobimy?

1:20:27
- Trzęsienie ziemi!
- To nie trzęsienie!

1:20:30
Co to jest?
1:20:35
Dziękuję ci, młody człowieku.
1:20:38
Drobnostka.
Miałem i oponę, i lewarek.

1:20:40
Bez obawy. To potrwa chwilę.
1:20:43
Kto to?
1:20:44
Pewnie ktoś z automobilklubu.
1:20:48
On ma atak serca! Zrób coś!
1:20:51
Wezwij karetkę, prawnika,
lekarza, kogokolwiek!


podgląd.
następnego.