In the Line of Fire
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:34:00
Na randke.
:34:03
A zreszta, to nie twój interes.
:34:05
- Podrzucic cie?
- Raczej nie.

:34:10
Lubie to miejsce o tej porze dnia.
Chyba sie tu pokrece.

:34:14
Dzieki za lody.
:34:18
- Do zobaczenia.
- Nie ma za co.

:34:30
Jesli sie obejrzy, to znaczy,
ze jest mna zainteresowana.

:34:35
Obejrzyj sie! Jedno
spojrzenie i mozesz sobie isc.

:34:51
Szkoda, Abe, ze nie bylo
mnie wtedy z toba.

:35:04
Czesc slonko!
Ja sie masz?

:35:08
Ja tez za toba tesknilam.
:35:15
Przepraszam. Nie chcialem pani
przestraszyc. Adres mam z ksiazki.

:35:21
- Mam zastrzezony adres.
- Moze lepiej powiem prawde.

:35:28
Poszedlem za pania. Przepraszam.
Niezbyt mi to wyszlo.

:35:33
Jestem tu nowy. Czy nie zechcialaby
pani zjesc ze mna kolacji?

:35:42
Jest pan bardzo mily, ale...
:35:43
Chcialbym tez przeprosic za klamstwo.
Nie jestem z Minneapolis.

:35:50
Nie powinnam zadawac tylu pytan.
:35:53
Wspominala pani komukolwiek
w banku o naszej rozmowie?

:35:57
- Nie.
- Moge wejsc?


podgląd.
następnego.