In the Line of Fire
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:21:17
Frank, telefon do ciebie.
:21:31
Wygladales tak ponuro.
Wybacz, strzelalem w samoobronie.

:21:42
- Opowiedz mi o Skellumie.
- Skellum to falszywy trop.

:21:48
- Spotkasz go w Los Angeles?
- Zostajesz w tyle.

:21:54
Wyprzedzam cie. Widzialem twoja
twarz. Spojrzalem ci w oczy.

:21:58
- Moge sie zmienic.
- Ale nie oczy.

:22:01
- Módl sie, abym cie nie dopadl.
- Chcesz mnie zabic?

:22:06
Zgadza sie.
:22:09
- To juz wiecej niz ironia losu.
- Zadna ironia.

:22:13
Ten sam rzad uczyl mnie zabijac,
a ciebie ochraniac ludzi.

:22:19
Teraz ty chcesz mnie zabic,
a ja uratowalem ci zycie.

:22:23
Beda o nas pisac ksiazki.
:22:25
- Mam dosc tego pieprzenia.
- Rozczarowujesz mnie.

:22:31
Mogles mnie zalatwic, ale
wolales ratowac swój tylek.

:22:39
Znów zaczalem myslec o Dallas.
:22:42
Zrobiles wszystko co mogles?
Czy takze dokonales wyboru?

:22:50
Masz dosc ikry, zeby
wystawic sie na strzal?

:22:54
Bede o tym myslal szczajac
na twój grób.


podgląd.
następnego.