Mr. Jones
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:02:40
Jest tu kto?
:02:42
- Pan majster?
- Tak, majster. Nic nie kupuję.

:02:45
- Jestem nowym stolarzem.
- Co?

:02:48
W gazecie było ogłoszenie,
że potrzeba stolarza. Jestem.

:02:51
Nie, już nieaktualne.
Mamy komplet. Przykro mi.

:02:55
Robi pan wielki błąd.
Ja jestem jak maszyna.

:02:58
Zrobię dwa razy więcej od tych facetów.
Przysięgam.

:03:01
Świetnie. Napiszę o tym do gazety.
:03:03
- Do gazety?
- Do gazety.

:03:05
Wschodnie Wybrzeże?
:03:07
Stan Nowy Jork, północ? Syracuse?
:03:10
To skąd?
:03:12
- Jestem z Binghamton.
- Binghamton! Byłem blisko!

:03:14
Nieprawdopodobne!
:03:15
Co?
:03:16
Zróbmy tak.
:03:18
Da mi pan pracę.
Przez pierwszy dzień pracuję za darmo.

:03:21
Daję to panu, taki prezent.
Na drugi dzień płaci mi pan za dwa dni.

:03:25
Trzeciego dnia dostanę pana pracę.
:03:31
- Jeden dzień! Jeden!
- Zgoda. Jeden dzień.

:03:35
- Idź na dach.
- Dziękuję. Dobry z pana człowiek.

:03:38
Binghamton! Ale mnie zawstydziłeś!
:03:47
Gdzie mam iść? Daj mi coś do roboty!
:03:50
- Pracuj z nim.
- Okay.

:03:53
Cześć!

podgląd.
następnego.