Mr. Jones
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:40:02
- Wcale nie.
- Tak! To urocze. Podoba mi się.

:40:04
Tańczysz jeszcze?
:40:06
- Co to znaczy "na wszystkie strony"?
- Przyjrzyj im się!

:40:09
Gdyby twoje nogi szły za stopami,
rozeszłabyś się na pół.

:40:14
Byłaś małą baletnicą
ze wstążką we włosach?

:40:17
- Wcale się nie rozchodzą.
- Rozchodzą się!

:40:20
Co się z nią stało?
Z małą panną "Migoczące Stópki"?

:40:24
Przez parę szalonych miesięcy
budziłam się...

:40:27
i zawsze coś było inaczej.
:40:28
Jakby we śnie ktoś rozciągał moje ciało.
:40:33
Czułam się, jakbym miała ramiona do kolan
i półmetrową szyję.

:40:38
Nie chciałam wychodzić z pokoju.
:40:40
Myślałam, że wyglądam
jak Lurch z Rodziny Addamsów.

:40:43
Rozumiem.
:40:48
- To piekło, nie?
- Co?

:40:53
Dorastanie.
:40:57
Tak. Ohyda.
:41:03
Moje nowe buty! Cholera!
:41:19
Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.
:41:28
Ciekawy z pana człowiek, panie Jones.
:41:34
- Chcesz, żebym był zwyczajny?
- Nie.

:41:38
Chcę, żebyś był zdrowy.
:41:40
"Zdrowy"? Jestem zdrowy, wierz mi.
Tryskam energią.

:41:44
Chcesz mnie z tego wyleczyć?
:41:46
To chemia mówi przez ciebie.
:41:49
Znowu chemia?
:41:52
Wszystko to chemia. Cały wszechświat.
:41:54
Ty jesteś z chemii. Ja jestem z chemii.
:41:57
Miłość, smutek, ból, żal.

podgląd.
następnego.