Black Beauty
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:46:03
nie twoja.
:46:05
Moja też nie.
:46:09
Przy niej każdy by się rozpił.
:46:14
Na szyje nałożyli nam
okropne drewniane urządzenia,

:46:17
tak że nie mogliśmy nawet obrócić głowy,
żeby lizać rany.

:46:22
Po tym...
:46:23
moja pani nigdy nie kazała zaprząc Ginger.
:46:27
Ja natomiast...
:46:28
nadal byłem obiektem jej kaprysów.
:46:59
Patrz, człowieku!
:47:20
Masz dla nas robotę, Reuben?
:47:23
Tak. Powóz stał pod gołym niebem.
:47:26
A do tego jeszcze te wyboje.
:47:28
Sporo tu próchna.
:47:30
Wszystko próchnieje.
:47:32
Co mam zrobić?
:47:34
Milady życzy sobie, żeby go odmalować.
:47:37
Twojej milady przydałoby się
nie tylko odmalowanie.

:47:41
Amen.
:47:47
Przypilnuj konia, dobrze?
:47:50
Najlepiej go osiodłaj
:47:52
Nie mogę się spóźnić.
:47:54
Dokąd idziesz?
:47:56
Wrócę później

podgląd.
następnego.