1:03:00
Dlaczego by nie?
1:03:04
Nie bój się.
1:03:05
Nie bój się, koniku.
1:03:09
Wszystko w porządku.
1:03:15
Ręce Jerry'ego.
1:03:17
Ich łagodność...
1:03:19
uspokoiła mnie.
1:03:27
Spędzaliśmy dnie na postojach dorożek,
1:03:29
czekając na pasażerów.
1:03:34
To było ciężkie życie.
1:03:35
Koniowi trudno się chodzi po ulicach.
1:03:38
Trudno się ciągnie dorożkę.
1:03:40
Ale byłem szczęśliwy.
1:03:42
Miałem Jerry'ego. Byliśmy razem.
1:03:50
-Dzień dobry.
-Dzień dobry, Dinah.
1:03:52
Dorożka!
1:03:54
Masz kurs, Jerry.
1:03:56
Dorożka!
1:03:59
-Nic się pani nie stało?
-Nie, nic.
1:04:02
Pozbierajmy to, zanim panią przejadą.
1:04:05
Słuchaj uważnie!
1:04:06
Popędź konia,
musimy zdążyć na Victorię przed 10:00.
1:04:09
Zawiozę panów, ale w normalnym tempie.
1:04:11
Płacimy szylinga ekstra.
1:04:13
W normalnym tempie.
1:04:14
Weźcie mnie. Zawiozę was na czas.
1:04:17
On nie chce mieć konie na sumieniu,
ale mnie jest wszystko jedno.
1:04:22
Usunąć się.
1:04:23
Z drogi!
1:04:24
Wio!
1:04:27
Spokojnie, koniku.
1:04:31
Nic ci nie jest, Dinah?
1:04:32
Cała i zdrowa, Jerry.
1:04:36
Wszystko to wariaci
1:04:39
Z drogi!
1:04:47
Matka Dinah Brown...
1:04:49
ma się bardzo źle.
1:04:52
Biedna Dinah.
1:04:53
Nawet nie może do niej jechać.
1:04:55
To na wsi,
1:04:58
a w niedziele pociągi tam nie jeżdżą.