:15:00
- Jak się masz? Tylko soda?
- Nie - też paczkę papierosów.
:15:05
Więc gdzie się podziewałaś?
Ciągle chodzisz do Seton Hall?
:15:09
Nie, przeniosłam się do Monmouth w tym roku.
Byłam zmęczona tęsknotą za nim.
:15:13
To piękne, człowieku.
:15:16
Ciągle rozmawiasz z Silvan?
:15:19
Rozmawiałam z nią w poniedziałek.
Ciągle spotykamy się w weekendy.
:15:22
O, to świetnie.
:15:24
No to moje gołąbki
powolutku, w porządku?
:15:28
Cześć. Powolutku.
:15:31
- To był Śnieżynka.
- Dlaczego go tak nazywasz?
:15:35
Silvan to wymyśliła.
Tu chodzi o seks oralny.
:15:38
Co masz na myśli?
:15:40
Po oralu lubi wziąć z powrotem swoją spermę
do ust kiedy się całuje.
:15:44
To się nazywa "śnieżkowanie".
:15:46
- Chce tego?
- Uwielbia to.
:15:49
- Silvan może mówić wszystko.
- Czemu tak mówisz?
:15:52
Jak mówiłaś, ośnieżkowała go.
:15:55
- Silvan? Nie, ja mu to zrobiłam.
- No, pewnie.
:15:59
Naprawdę.
:16:01
- Ciągnęłaś druta temu gościowi!?
- Tak. A jak myślisz skąd bym...
:16:05
Mówiłaś że uprawiałaś seks
z trzema facetami!
Nie wspomniałaś o nim!
:16:09
- Bo nie uprawiałam seksu z nim.
- Ssałaś mu fiuta!
:16:11
Byliśmy parę razy.
Nie uprawialiśmy seksu, ale coś w tym stylu.
:16:14
O, mój Boże. Dlaczego mi mówiłaś
że uprawiałaś seks z 3 facetami?
:16:18
Bo seks uprawiałam
tylko z trzema facetami.
:16:20
- To nie znaczy,
że nie nadążam za ludźmi.
- O Boże, niedobrze mi!
:16:24
Przepraszam, Dante.
Sądziłam, że zrozumiesz.
:16:26
Rozumiem!
:16:27
Rozumiem że miałaś seks z 3 facetami
3 - to wszystko co mówiłaś!
:16:30
- Proszę, uspokój się.
- Ile?
:16:32
- Dante, odpuść sobie!
- Ile fiutów ssałaś?
:16:35
Zamknij się na chwilę, to ci powiem.
Jezu!
:16:37
Nie wkurzałam się tak,
gdy mówiłeś ile dziewczyn rżnąłeś!
:16:40
To różnica. To jest ważne.
Ile?
:16:53
No?
:16:56
- Około 36.
- Co? "Około 36"?