Clerks
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:11:03
Kobieca intuicja.
1:11:05
Coś w środku mnie mówi że czas
dać temu dużemu chłopcu poważną szansę.

1:11:08
Wow! Hej, wiesz,
ty i ja mamy coś wspólnego.

1:11:11
- Oboje jemy chińszczyznę.
- Fiut.

1:11:14
- Dokładnie.
- Więc gdzie on jest?

1:11:16
Poszedł do domu aby się przygotować na wielką randkę.
1:11:18
- Boże, czyż nie jest wspaniały?
- Nie. To jest wspaniałe.

1:11:22
O, Panie.
Mogę skorzystać z łazienki?

1:11:24
- Na zapleczu nie ma światła.
- Dlaczego?

1:11:27
Są, ale z jakiegoś powodu
przestają działać o 5:14 każdego wieczoru.

1:11:30
- Żartujesz.
- Nik nie wie co z tym zrobić.

1:11:32
Szef nie chce płacić
elektrykowi za naprawę...

1:11:35
Bo elektryk wisi
pieniądze wypożyczalni.

1:11:37
- Co za obskurny stan rzeczy.
- A ja jestem pośrodku,

1:11:40
Rozdarty pomiędzy lojalnością dla szefa
i moim zwyczajem lania na prąd.

1:11:44
No cóż, spróbuję dać sobie z tym radę.
1:11:47
O, cześć Caitlin?
1:11:49
Złam mu jeszcze raz serce,
to cię zabiję.

1:11:51
Nic osobistego.
1:11:53
Bardzo się o niego troszczysz, Randal.
Zawsze to robiłeś.

1:11:56
Terytorium.
Był moim pierwszym.

1:11:59
O, to takie słodkie.
1:12:13
Kto je fiuta?
1:12:15
Stado dzikusów w tym mieście.
1:12:17
Hej, Caitilin wróciła.
Może chcesz ją zobaczyć.

1:12:19
- Nie wracała tu od dawna.
- Z tyłu nie ma świateł.

1:12:22
Mówiłem jej.
Powiedziała że nie potrzebuje żadnego.

1:12:25
Dlaczego nie przyłączysz się do niej?
Zrób małe łazienkowe ruchanko.

1:12:28
O, kocham twoje sexy rozmówki.
To takie dziecinne.

1:12:30
- "Poo-poo", "wee-wee".
- Pierdol się.

1:12:37
Powiedziałem przestań.
1:12:39
- Boże.
- Wszystko z powodu bólu,
ty draniu!

1:12:46
Jak tu tak szybko przyszedłeś?
1:12:48
Wyszedłem około godziny temu.
1:12:51
Zawsze mówisz takie dziwactwa
po tym jak przelecisz kobietę?

1:12:54
Może ten kreator
podsypywał jej opium.

1:12:57
- Możliwe.
- Nigdy wcześniej tak nie było.


podgląd.
następnego.