:46:14
- Gdzie twój samochód?
- Nie pytaj.
:46:17
- Fajny motor.
- Czas polatać.
:46:22
- Gdzie moja drużyna?
- Są na górze.
:46:28
Wyglądacie nieźle. Dobra formacja.
:46:32
- Bobby.
- Hej, Jess.
:46:35
Zbieram ekipę do skoku w Waszyngtonie.
Co ty na to?
:46:40
- Jasne, że tak.
- Świetnie. Nie wiesz gdzie mogę znaleźć Swoopa?
:46:43
Nie.
Słyszałem, że ten czubek jest znów bez dachu nad głową.
:46:48
Jeśli znajdę jego i Hockridge'a, będziemy mieli drużynę.
:46:54
- Hockridge skręcił kostkę.
- nie przy skoku, poślizgnął się wychodząc z wanny.
:47:01
- Pomyślałem, że mógłbym go zastąpić.
- Jakie masz osiągnięcia? 20 skoków?
:47:05
- Kiedy widziałaś mnie po raz ostatni?
- Nie żartuje, ostatnio sporo ćwiczył.
:47:11
- Daj mi szanse, a zrobię na niebie jatkę.
- Nie chcę Indiany Jonesa. Potrzebny mi ktoś zdyscyplinowany.
:47:18
- Chłopak mi się podoba. Ma wiele entuzjazmu.
- Tam na górze entuzjazm może cię zabić.
:47:24
- Możesz wziąść Burta, przyjeżdża za tydzień.
- Nie chcę Burta.
:47:32
W porządku, bierzemy cię.
:47:35
Oto warunki: jesteś przede wszystkim mechanikiem i dbasz o samolot.
Zaczniesz szarżować i koniec współpracy.
:47:40
I poćwicz jeszcze z Winoną.
:47:44
Chodź idziemy.
Musimy znaleźć Swoopa.
:47:49
- Swoopa? To czubek .
- Swoop jest w porządku.
:47:54
- Ja też mam skakać.
- Nie.
:47:56
Musisz przeżyć, żeby pogadać z moim kuratorem.