1:16:00
Cóż Alfredzie
1:16:07
A jakie korzyści chcą panowie
Z tego wyciągnąć?
1:16:13
Co pragniecie osiągnąć jeśli
mój syn zostanie wybrany?
1:16:19
Nie sądzę aby panowie
1:16:22
Myślisz że popierają cię z pobudek
patriotycznych podziwu?
1:16:28
Nie jestem już dzieckiem
1:16:32
-Kongres
-Kiedyś pracowałem dla rządu
1:16:37
-Zajmowaliśmy się
- Indianami
1:16:40
Wówczas ważną sprawą
był problem Indian
1:16:44
Nie ma nic bardziej groteskowego
Niż zabijanie dzieci
1:16:49
Wycinaliśmy w pień całe wioski
1:16:52
Takie było rządowe rozwiązanie
kwestii indiańskiej
1:16:58
Wątpię czy od tamtej pory zdobyli
więcej rozumu lub człowieczeństwa
1:17:06
Ojciec mój dla którego żywię
najwyższy szacunek-
1:17:10
-twierdzi że rząd nie posiada ani
rozumu ani człowieczeństwa
1:17:14
Uważam więc za swój obowiązek
jako syna takiego ojca-
1:17:19
-wprowadzić do Kongresu
mądrość człowieczeństwo
1:17:26
Dziękuję ci za
błogosławieństwo ojcze
1:17:43
Panowie czy moglibyście
Zaczekać w samochodzie?