Natural Born Killers
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:11:01
To nie myśl.
Ty pierdolona idiotko.

:11:04
Jestem zły?
:11:06
Prosiłem, byś pierdoliła się
z mymi kumplami?

:11:08
Nie rozkazuj mi!
:11:10
Gdyby nie ja, paliłabyś haszysz
i pieprzyła się z szefem!

:11:14
To pewnie Donna.
:11:16
Przekażę jej złe wieści.
:11:18
Kluski ci wystygną, Ed.
:11:31
Tak?
:11:32
Towar dla Eda Wilsona.
:11:34
Co to?
:11:36
Wołowina. 25 kilo.
:11:39
Zaczekaj tu.
Muszę zamienić słowo z mężem.

:11:51
Ktoś ty?
:11:53
Jestem Mickey. A ty?
:11:56
Jestem Mallory.
:11:58
Zmień imię na Piękna.
:12:05
Lubisz chapnąć...
:12:06
trochę mięska, Mallory?
:12:10
Czasami.
:12:12
Zawsze się tak ubierasz?
Czy po prostu...

:12:15
czekałaś na mnie?
:12:17
Miałabym ubierać się tak
dla kogoś obcego?

:12:21
Może kazał ci wewnętrzny głos.
:12:23
Wiesz?
:12:25
Przeznaczenie.
:12:26
Wierzysz w przeznaczenie?
:12:28
Może.
:12:30
Nie jesteś szczęśliwa.
:12:32
Przejedziemy się? Pogadamy?
:12:39
Ed, obiecałeś lekarzowi
nie jeść mięsa.

:12:42
Jem, co chcę. Bo co?
:12:44
Nad tym pierdolonym żarciem
można się tylko modlić.

:12:48
Nie chcę, byś zatkał
sobie arterie i padł trupem.

:12:53
Nie płacz, kurwa, bo mi mięknie!
:12:55
Nie płaczę od 1 5 lat,
a i tak mnie nie tknąłeś!

:12:59
A on to co?

podgląd.
następnego.