:28:00
Te dwie też są bardzo,
bardzo dobre.
:28:04
Ale po tej
dostajesz zajoba.
:28:08
Pamiętaj,
że byłem w Amsterdamie.
:28:10
Jestem Murzynem?
Jesteśmy w lnglewood?
:28:14
Jesteś u mnie.
:28:15
Tu przychodzą biali,
którzy znają się na rzeczy.
:28:20
Stawiam moje prochy przeciw
każdemu gównu z Amsterdamu.
:28:25
Odważne słowa.
:28:27
Tu nie Amsterdam.
Tu rządzi podaż.
:28:31
Kokaina się przeżyła,
jak... przeżytek.
:28:35
Heroina wraca
w wielkim stylu.
:28:41
Daj mi 3 gramy zajoba.
:28:43
Jeśli będzie dobry,
dokupię za 1 000$.
:28:47
Mam nadzieję,
że jeszcze będę go miał.
:28:51
Dzielę się prywatnym zapasem.
Już taki miły ze mnie gość.
:28:58
Skończyły mi się jednorazówki,
może być torebka?
:29:01
Zaraz załatwię.
Kochanie!
:29:05
Przyniesiesz mi torebki
i druciki do zapinania?
:29:11
Co sadzisz o Trudi?
:29:13
Nie ma faceta,
może razem pofruwacie?
:29:16
Która to Trudi?
Ta z gównem na twarzy?
:29:20
Nie, to Jody, moja żona.
:29:26
Bolesna pomyłka.
:29:29
- Nie mogę, jestem umówiony.
- No problemo.
:29:32
Innym razem.
:29:37
"Dziękuję, Jody".
:29:40
Wciąż jeździsz malibu?
:29:44
Wiesz, co mi jakiś chujek zrobił?
Porysował lakier.
:29:48
- Kurewstwo.
- No.
:29:52
Stał 3 lata.
:29:54
5 dni pojeździłem
i ktoś się przypieprzył.
:29:58
Takich trzeba rozstrzeliwać.
Bez sądu, bez rozprawy.