:49:00
- Ja bym nigdy... - Posłuchaj. Mówiłem ci.
:49:04
To nakaz federalny.
:49:06
Odmówić?
:49:08
Nie wiem. On nie może?
:49:10
Czego nie ty?
:49:12
Chciałem, ale mówią, że jestem nieodpowiedzialny.
:49:16
Że jestem wariat. Zaraz strzelam do ludzi.
:49:20
Bez powodu.
:49:21
Przestań!
:49:23
Błagam.
:49:26
Słuchaj. W okolicy było dużo włamań.
:49:29
Dam sobie radę.
:49:31
Wiem, ale będę się lepiej czuł. Mike tu zamieszka.
:49:36
Zaopiekuje się wami do mojego powrotu.
:49:39
Kto odbierze dzieci z przedszkola? Też Mike?
:49:42
Słuchasz mnie?
:49:45
Znam książkę, która mógłaby wam pomóc.
:49:49
ldź się napić coli.
:49:52
Proszę!
:49:53
Dobra.
:49:56
Chcesz coś?
:49:58
Colę.
:49:59
Chcesz?
:50:00
Nie, dziękuję.
:50:03
Dobra.
:50:10
Wyjaśnij mi to. Aparatura nawala?
:50:14
Nie o to chodzi.
:50:16
On wie, że nie o to chodzi.
:50:23
A o co?
:50:24
Mieszamy to z szybko parującą...
:50:28
substancją.
:50:29
Z eterem...
:50:30
Olewam to!
:50:32
Nie jestem profesorem chemii.
:50:36
Co jest grane?
:50:37
Towar jest zbyt wilgotny.
:50:40
To fajans.
:50:42
Zamknij się!
:50:44
Dobra, dobra.
:50:45
Co poza tym?
:50:47
To wydłuża obróbkę. Jeśli ją przyśpieszymy...
:50:51
zniszczymy towar.
:50:52
Rozwalasz harmonogram. Miałeś termin.
:50:55
Jasne?
:50:57
- Jasne? - Tak.