Desperado
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:01:04
Co podać?
:01:06
Piwo.
:01:07
Jest Chango,
ale ciepłe jak szczyny.

:01:10
Moje ulubione.
:01:30
Co za smak!
:01:33
Najlepszy browar,
jaki w życiu piłem.

:01:37
Chociaż...
:01:39
Coś jeszcze?
:01:40
Cieszę się, że żyję.
:01:43
Dużo podróżuję. Znasz Saragosę?
:01:47
Siedziałem w barze.
Dawali piwo, tak jak tu.

:01:50
Nie takie dobre.
:01:53
Nie uwierzycie, co tam widziałem.
:01:57
Siedziałem sobie sam.
:02:00
A bar był pełen...
:02:02
degerów.
:02:08
Nie tak jak tutaj.
:02:10
Fatalna nora.
:02:12
Sami bandyci.
:02:15
A ja siedzę sam, bo tak lubię.
:02:18
Tymczasem coś się zaczyna dziać.
:02:21
Jakiś ruch pod stołami.
Nie afiszują się z tym...

:02:25
ale i nie kryją.
:02:28
A więc...
:02:30
Siedzę.
:02:34
I nagle wchodzi...
:02:36
największy Meksykanin,
jakiego widziałem.

:02:40
Jak do siebie.
:02:42
Nikt nie wie,
co o tym sądzić.

:02:45
A facet pakuje się do środka.
:02:48
Ciemny koleś.
:02:51
Nie to, że miał ciemną skórę.
:02:54
Nie o to chodzi.
:02:55
Wygląda,
jakby zawsze chodził w cieniu.

:02:58
Nawet jeśli szedł w słońcu...

podgląd.
następnego.