:54:00
-Chętnie.
-Proszę.
:54:18
Ja też będę studiować prawo.
:54:21
Byłam najlepszą uczennicą w szkole.
:54:24
To dobrze.
:54:25
Myślę o uniwersytecie w Virginii.
:54:28
To dobra szkoła
i moja mama mieszka w Newport News.
:54:44
To Joanie i ja.
:54:45
Tata nazywał nas "moje dziewczynki".
:54:49
Chciałyśmy otworzyć razem
sklep ze zwierzętami.
:54:54
Brakuje mi jej.
:54:57
Nie ma dnia, żebym z nią nie rozmawiała.
:55:00
Z kim?
:55:10
-Maurice, idź się umyj przed kolacją.
-Ale tato...
:55:13
Idź! Kolacja gotowa?
:55:15
Weź szklankę pana Armstronga.
Właśnie wychodzi.
:55:21
Proszę opuścić mój dom.
:55:23
Powinien pan był oddać tę sprawę.
:55:25
-Zaaresztuję pana!
-Był pan związany z ofiarą.
:55:28
Nie ma pan prawa
przesłuchiwać moich dzieci!
:55:30
Nie będzie mi pan mówił,
jak mam wykonywać swoją pracę!
:55:34
Jak często przychodziła tu na kolację,
albo zostawała na noc z Leną?
:55:38
Spotkamy się na posterunku.
:55:39
Po co pan tu przyszedł?
:55:42
Myślałem, że może pana
interesować odnalezienie noża.
:55:45
Zrobił się z pana Sherlock Holmes?
:55:48
Z pana z pewnością nie.