:34:10
Międzynarodowy Port Lotniczy
Logan, Boston.
:34:14
Jimbo!
:34:18
Tak mi ciebie brakowało.
:34:21
Fatalnie wyglądasz. Co ci jest?
:34:23
Nie wiem. Chyba coś zjadłem.
:34:34
Co ci jest?
:34:37
Kochanie, powiedz mi, co ci jest?
:34:43
Pomocy!
:34:45
Dzień dobry, Rudy.
:34:47
Lucrecia nie chce jeść wołowych
biszkoptów, więc wrócimy do cielęcych.
:34:50
Coś nie tak?
:34:55
Rudy, słyszysz mnie? Weź mnie za rękę.
Wygląda to na zatrucie.
:34:59
-Fred, mówił, że wczoraj czuł się dobrze.
-Odwagi !
:35:01
Czytałam w Newsweeku o kilku ciężkich
przypadkach paciorkowca.
:35:04
Może powinienem prenumerować.
Zrób posiew krwi i ilość krwinek...
:35:08
O Boże, odwagi, Rudy!
:35:13
ostateczna punktacja sześć do trzech.
:35:16
Cholera.
:35:25
Niech to diabli !
:35:32
A co z AIDS lub hepatitis?
:35:34
Nie przejmuj się. Zrobimy analizę krwi.
:35:37
Nie powinien mi pan dać
globuliny gamma? Boję się o dziewczynę.
:35:41
Kwiaty będą najlepsze na tę okazję.
:35:44
-Powinieneś coś zjeść.
-Nie powinnaś się tym opychać.
:35:47
Wiesz, chcesz jednego.
:35:49
Masz coś.
:35:50
Wybuch wirusa E. coli
w restauracji w Michigan.
:35:53
Gorączka nieznanego pochodzenia
w Bostonie. Lekarze nie wiedzą co to jest.
:35:58
Czyżby wrócili
afrykańscy badacze z Zairu?