:25:01
Dzwonił dziś ktoś z policji?
:25:03
Parę osób.
:25:05
Co mówili?
:25:06
Chciałam zabrać jego rzeczy
z komisariatu...
:25:10
ale opieczętowali szafkę.
:25:12
Za to odwiedził mnie kapitan.
Był miły.
:25:15
Jaki kapitan?
:25:17
Z wydziału zabójstw.
:25:20
To dowódca Eddiego.
Ma obowiązek odwiedzić wdowę.
:25:23
Coś jest nie tak?
:25:26
Nie rozmawiaj z nikim
bez konsultacji ze mną, dobrze?
:25:39
To zły biznes. Zgubiłeś się?
:25:41
Istnieje klucz do Brooklynu,
ale ja go nie mam.
:25:46
Murray, Lenny, znacie się.
Kevin, to Dan.
:25:49
Kevin, jak leci?
:25:52
Siadaj, teksańczyku.
:25:53
Po raz setny: jestem z Luizjany.
:25:56
To był żart.
:25:58
Jimmy! Co chcesz?
:26:00
Płatki z chudym mlekiem i bananem.
:26:03
Co nowego?
:26:04
Oto główne wieści...
:26:06
S&P obniża oprocentowanie kredytu.
:26:08
Zamykamy dwie remizy.
:26:10
150 demonstrantów pod ratuszem.
:26:13
Komisarz odszedł...
:26:15
do San Francisco Ballet.
:26:17
Giełda chce opuścić miasto.
:26:19
Plus milion innych smakołyków.
:26:21
Zabity mały.
:26:22
- I dealer.
- I gliniarz.
:26:25
Zastępca jest w Brooklynie?
:26:27
Ale jest...
:26:28
naprawdę mile widziany.
:26:30
Dokąd wynosi się giełda?
:26:33
White Plains.
:26:34
Szepczą o tym od lat.
:26:36
W końcu to zrobią.
:26:38
Gdzie grunt na BankExchange.
:26:40
- Zgadzam się.
- Stacja metra.
:26:43
Zjazd z autostrady.
:26:45
Mamy 25 mld długu.
:26:47
Nie mamy za co tego zbudować.
:26:49
3000 pracowników i nie ma stacji?
:26:52
Co to za interes?
:26:53
Kupiłeś jakąś ziemię w okolicy?
:26:56
Oczywiście.
:26:58
Jak każdy.
:26:59
Tak czy inaczej...