:00:35
LUDZIE MIASTA
:00:50
Nowy Jork.
:00:52
Powiedziano o nim wiele...
:00:54
ale mnie spodobało się jedno.
:00:57
"Nowy Jork.
:00:58
Zniszczy cię, albo da ci spełnienie,zależnie od fartu".
:01:03
Przyjeżdżając tu,trzeba szukać fartu.
:01:06
Ja go miałem.
:01:09
Miałem mieszkanie,ale mym domem był ratusz.
:01:12
Tam się to zaczęło.
:01:15
Dzień jak zwyklerozpoczęła jakaś ceremonia.
:01:18
Burmistrz dawał klucz do miastaburmistrzowi Tokio.
:01:22
...lubił zupę na śniadanie.Zupę rybną.
:01:25
Ojciec chciał ją włączyć do menu.
:01:28
"Nie, nie" mówi pan Hayatama...
:01:30
a był to dusza człowiek.
:01:32
"To zbyt duży kłopot".
:01:34
A ojciec: "Duży kłopotto brak gości".
:01:37
Burmistrz, najlepszy w historiitego miasta, był moim szefem.
:01:42
Byłem jego zastępcą...
:01:43
prawą ręką...
:01:45
lub jego chłopcem...
:01:46
zależy, kto o mnie mówił.
:01:49
A w Brooklynie...
:01:51
działo się coś,co miało wszystko zmienić.
:01:54
KOMISARIAT 74
:01:56
Był tam glina...
:01:58
Eddie Santos,najtwardszy z detektywów.
podgląd.

