City Hall
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:17:14
Cześć, Larry.
:17:15
- Musimy pogadać, Frank.
- Słucham.

:17:20
Może kawy?
:17:21
Nie, dzięki.
:17:23
Musimy pogadać.
:17:26
Skończyłeś pracę?
:17:27
Praca na rządowej posadzie
nigdy się nie kończy.

:17:32
Chodź, przejdziemy się.
:17:39
Panie A!
:17:40
Jak się masz, Milton?
:17:41
Jestem napalona jak Kansas w sierpniu
:17:45
Normalna jak placek z jabłkami
:17:48
Lecz nie jestem panną bez serca
:17:51
Bo cudnego chłopaka już znam
:17:57
A propos placków...
:17:59
przynieś nam dwa.
:18:00
Tak?
:18:02
Dziękuję, nie chcę placka.
:18:03
Z jabłkiem.
:18:05
I kawa, Milt.
:18:11
- O co chodzi?
- Wiesz, Frank.

:18:14
Źle wyglądasz. Weź urlop.
:18:16
Nie chcę urlopu.
:18:18
Nie brałem go od 18 lat.
:18:20
Oszczędzam czas.
:18:22
Za pół roku mogę iść na emeryturę.
Nie chcę urlopu!

:18:27
Co jest?
:18:29
Uwolnij mnie od tego zastępcy.
:18:32
"Krewetkarza"?
:18:33
Tak.
:18:33
Dałeś mu radę?
:18:35
Bez trudu.
:18:36
To było za łatwe.
:18:41
Nie obrzucaj mnie kwiatami
:18:44
Nie zachwycaj się mymi rodzicami
:18:47
Nie śmiej się tak z moich żartów
:18:51
Pomyślą, że jesteśmy zakochani

podgląd.
następnego.