1:35:01
Menschkeit gówno.
1:35:04
120 lat
przyjacielskich kontraktów...
1:35:07
puchowych materacy
i tajnych informacji...
1:35:09
i wszędzie ludzie u władzy
napychają kieszenie.
1:35:13
Oto twój menschkeit.
1:35:15
Zwykłe gówno.
Wiesz, gdzie je wsadzić.
1:35:18
Rozrzuć je po polach.
1:35:19
Trzymaj kciuki,
to wyrośnie kwiat.
1:35:22
Wyrósł.
1:35:25
W całym tym łajnie...
1:35:28
pojawiłeś się ty.
1:35:30
- Jesteś jedynym wyborcą...
- Czuję fałsz.
1:35:34
- Wyznanie winy.
- Nieprawda.
1:35:38
Toczyłem się tak długo,
aż trafiłem na mur.
1:35:42
Ty nim byłeś.
1:35:44
Zobaczyłem...
1:35:45
że jako dzieciak
byłem taki sam.
1:35:48
Młody, ambitny, zachłanny,
ale uczciwy.
1:35:52
Zdolny do kompromisu dla dobrej
sprawy. Dobrze sobie radzisz.
1:35:56
Nie chcesz się bogacić,
tylko utrzymać pozycję.
1:36:00
Swoją władzę.
1:36:01
Kim bez niej jesteś dla ludzi?
1:36:04
Ale w głębi duszy...
1:36:07
masz linię,
której nie można przekroczyć.
1:36:13
Po tysiącu wymian...
1:36:15
po kolejnym układzie...
1:36:19
ta linia się zaciera.
1:36:26
Miałem ogień w trzewiach
tak jak ty, Kevin.
1:36:30
Co dziwniejsze, nadal go mam.
1:36:33
Nie opuścił mnie.
1:36:38
Miałem marzenia.
1:36:42
l miałem ciężar.
1:36:48
Jeden mój poprzednik mówił...
1:36:53
"Gdy umiera wróbel w Central Parku,
czuję się odpowiedzialny".
1:36:58
Ja czuję to samo.