1:21:26
Paulie!
1:21:33
Jak się masz?
1:21:35
- Nieźle jak na sytuację.
- Oczywiście.
1:21:38
Oczywiście.
1:21:42
Kawy?
1:21:45
Nettie zeszła po pranie.
1:21:48
Zostaniesz na osso buco?
1:21:50
Osso buco.
1:21:52
W stylu piemontese.
1:21:54
Z papryką itd.
1:21:55
Nie, dziękuję. Już jadłem.
1:21:57
- Może kawy?
- Nie, dziękuję.
1:22:03
A więc.
1:22:06
Co myślisz?
1:22:08
Znów to samo.
1:22:12
Tym razem to ten Calhoun.
1:22:15
Nigdy go nie lubiłem.
1:22:17
- Zawzięty.
- Jak diabli.
1:22:20
Wkrótce zniknie.
1:22:21
Nie sądzę.
1:22:23
Co masz na myśli?
1:22:25
Jest jak trzcina.
1:22:27
Naciskasz i ugina się.
1:22:29
Nie on.
1:22:31
Jest jak terrier.
1:22:34
Miałem kiedyś takiego psa.
1:22:36
Pojechaliśmy go uśpić.
1:22:38
Wyrwał mi się u weterynarza
i zwiał do parku.
1:22:42
Czasem wydaje mi się,
że go widzę...
1:22:45
jak mnie obserwuje...
1:22:48
gryząc starą kość.
1:22:52
Przepraszam.
1:22:54
Witaj, Nettie.
Pomóc ci z tym koszem?
1:22:57
Nie wiedziałam,
że Frank cię oczekuje.