:10:02
Od rozwodu szukam dla niego
kobiety.
:10:05
Kogoś kto pasowałby do jego
osobowości. Ale zaczynam...
:10:08
Weź drugi kieliszek.
:10:10
Zastanawiam się, czy populacja
kobiet nie jest za mała.
:10:15
- Miałeś pecha.
- Nieprawda.
:10:18
To talent do złego wybierania.
Niech się zastanowi...
:10:21
czy chce spędzić z kimś
jesień życia, czy nie?
:10:24
- Co ci nagle moja jesień życia?
- Trzeba myśleć o tych rzeczach.
:10:29
Mężczyźni inaczej się starzeją.
Wnet wezmą mnie za twego syna.
:10:32
To było podłe.
:10:35
- Nie śmiej się. Nie ma z czego.
- Pakuje mnie do domu starców.
:10:39
A co z Madeline?
Zaraz po mnie.
:10:42
Madeline była archeologiem.
Była fantastyczna.
:10:46
Była nimfomanką.
:10:48
Zgoda, miała drobny problem
z wiernością, nie dostrzegłem.
:10:52
- Ale jaka błyskotliwa.
- A Carol? Jak jej tam?
:10:55
- Poetka. Należała do Mensy.
- Uzależniona od heroiny.
:11:00
Myślałem, że to insulina.
Skąd miałem wiedzieć?
:11:03
- Wiesz w czym problem?
- On jest problemem.
:11:06
On nadal kocha ciebie.
Zawsze to mówiłem.
:11:09
Kto by go winił. Ale tak jest.
:11:12
- W tym rzecz.
- Moi dwaj mężowie.
:11:16
- Tęsknię za Giselle.
- Znajdziemy ci kogoś.
:11:18
- Jakąś w miarę normalną...
- No nie wiem...
:11:20
- Znajdziemy.
- Tu jest problem.
:11:29
Co to za sekrety?
U jubilera?
:11:31
Pomóż mi wybrać pierścionek
zaręczynowy dla Skylar.
:11:35
Gratulacje!
:11:38
Chodzi o pierścionek zaręczynowy?
:11:40
Pobieramy się. To znaczy ja
się żenię. Nie z nią.
:11:44
Rozumiem. Jaką wielkość
ma pan na myśli?
:11:47
Wielkość?
:11:51
Nie jest duża. I nie jest koścista.
Ma nieco ciała.
:11:56
Zatem prosty i elegancki?
Tak jest.
:11:59
Dokładnie taki.
Właściwy facet.