:15:32
Mój skarb pragnie tylko mnie.
:15:46
''Pani Holdenowa Spence''.
''Skylar Spence''. Podoba mi się.
:15:51
Zabiera ją dziś do Le Cirque.
:15:54
- Nie żartuj.
- Chyba się jej oświadczy.
:15:56
- To ja ich sobie przedstawiłem.
- Tak. Słyszeliśmy już.
:16:00
Tak było. Jak podjął pracę
w naszej firmie prawniczej...
:16:04
powiedziałem: ''Świetny dzieciak.
Solidny, w sam raz dla niej''.
:16:08
- Frieda, makaron jest bez sosu.
- Do bawarskiego nie potrzeba.
:16:12
Do włoskiego potrzeba sosu.
Włosi to mięczaki.
:16:16
Dobrze. Daj pieprz.
:16:18
Twoja recepta na rozpanoszoną
zbrodnię to uwolnienie bandytów.
:16:22
- Ferry zasłużył na zwolnienie.
- Co to ma być?
:16:24
To żart? Chcesz, żeby grasował
po ulicach?
:16:29
Proszę: rozbój, napaść, napad
z bronią, próba ucieczki...
:16:32
- Był maltretowanym dzieckiem.
- Trochę współczucia.
:16:35
Wciąż trafiał do więzienia,
bo miał trudne dzieciństwo.
:16:39
Nie wiesz, jak to jest.
Potem kilka błędów...
:16:42
- Błędów? Kpisz sobie?
- Zły proces, korupcja sędziów.
:16:46
- Nie chcę z tobą rozmawiać.
- Nie chcę tego słuchać.
:16:50
- Chcę mój portfel.
- Dokąd idziesz?
:16:52
Na stadion Polo.
Grają Giants i Cardinals.
:16:55
Nie możesz.
A na spacer tylko z Friedą.
:16:59
- Dziś Święto Pracy. Grają.
- Mamy czerwiec, dziadku.