:24:04
I butów tłum i ryżu grad...
:24:08
młody dwa razy
powiedział ''tak''.
:24:12
Jak to mu spieszno -
aż słuchać przykro...
:24:15
żeby se bzyknąć.
:24:21
Już ich miłosne gniazdko...
oplotły pędy róż.
:24:28
Za rok to samo gniazdko...
jest nieco inne już.
:24:36
On musi zmywać,
prać pieluch stos.
:24:40
A czasem, bywa,
pozszywać coś.
:24:44
Panowie, panie!
Taka jest cena za to bzykanie.
:24:49
Cena za bzykanie.
:25:43
Panowie, panie!
Oto nagroda...