From Dusk Till Dawn
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:41:01
Tak myślę.
Co się stało?

:41:04
Nie wiem.
Zemdlałeś.

:41:06
- Tak?
- Powiedziałeś, że cię głowa boli...

:41:09
i padłeś na ziemię jak worek ziemniaków.
:41:11
- Serio?
- Uderzyłeś głową w kibel.

:41:14
Przestraszyłeś mnie jak diabli.
Na pewno wszystko w porzadku?

:41:19
Tak. Jestem tyko trochę zjebany.
:41:22
Powiem ci coś co rozjaśni
ci łeb w jednej chwili.

:41:27
- Co?
- jesteśmy oficjalnie Meksykanami.

:41:33
- Jesteśmy w Meksyku, kolego.
- Jesteśmy?

:41:35
Tak. Jedziemy teraz na randkę.
:41:37
W knajpie poczekamy na Carlosa.
:41:39
Kiedy przyjedzie, zabierze nas do El Ray.
:41:42
A wtedy będziemy się byczyć.
:41:47
Jak ci się to podoba?
:41:48
Zajebiście.
:41:52
- Gdzie moje okulary?
- Oh, one potłukły się jak upadłeś.

:41:59
- Kurwa, Seth! To moja jedyna para.
- Nie przejmuj się.

:42:01
- Kupię ci drugie.
- Co to ma znaczyć nie przejmuj się?

:42:04
- Nic kurwa nie widzę!
- Zajmę się tym jak dotrzemy do El Ray.

:42:06
Tak, jakby jakiś pieprzony Meksykanin,
chciał uznać moją receptę.

:42:09
To nie jest problem
dopóki nie zrobisz z tego problemu, Richie.

:42:11
Jestem teraz w bardzo dobrym nastroju,
więc nie zawracaj mi dupy!

:42:18
Nie moge nosic tego gówna!
:42:21
Ej, dojechaliśmy!

podgląd.
następnego.