Lone Star
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:54:01
Jak to w barze.
:54:03
Ludzie przychodzą,
:54:05
piją, zakochują się, odkochują,
:54:08
załatwiają porachunki.
:54:10
Handlują narkotykami w ubikacji.
:54:13
Gdybym wiedział, że to poskutkuje,
:54:15
wywiesiłbym zakaz...
:54:18
obok polecenia, by personel mył ręce.
:54:23
To jest Carolyn.
:54:26
Kochanie,
:54:27
to mój syn, Delmore.
:54:32
Miło mi panią poznać.
:54:36
Poczekam na dostawę na zapleczu.
:54:46
No i co?
:54:51
Dlaczego nie miałbym
zakazać żołnierzom wstępu?

:54:57
Więc to służbowa wizyta.
:54:59
Rozumiem, że większość twoich klientów
to nasi ludzie.

:55:05
Twoi chłopcy siedzą w ciasnocie.
Muszą się gdzieś odprężyć.

:55:09
Jeśli są czarni, tylko tutaj...
:55:13
są mile widziani.
:55:15
Tak było jeszcze zanim...
:55:17
przyszedłeś na świat.
:55:19
W koszarach jest kasyno.
:55:22
Ty tam teraz dowodzisz, prawda?
:55:26
Decyzja należy do ciebie.
:55:28
To prawda.
:55:31
Od paru tygodni chodzą słuchy...
:55:34
o nowym komendancie.
:55:37
Chłopcy mówią, że jest ostry,
:55:40
prawdziwa piła.
:55:43
Trzygwiazdkowy Payne.
:55:47
Kto by pomyślał, że tu wrócisz?
:55:51
Kiedy dają dowództwo, trzeba je przyjąć.
:55:54
Miejsce nie gra roli.
:55:56
Słusznie.
:55:59
Mnie też doszły słuchy.

podgląd.
następnego.