:57:04
Myślałem, że uda mi się to tutaj,
ale myliłem się.
:57:09
Alejandro!
:57:12
En garde!
:57:18
Wybierz broń.
:57:38
Montero zaprosił kalifornijskich
donów na uroczysty bankiet.
:57:44
Jeśli chcesz się na coś przydać,
przyłącz się do nich, jako szpieg.
:57:49
- Myślę, że nie rozumiem.
- Robisz duże postępy, Alejandro.
:57:56
Brak ci jednak czegoś, co leży
poza zasięgiem twoich możliwości.
:58:00
- Czego mianowicie?
- Galanterii.
:58:07
A cóż to takiego?
:58:12
Przekonaj Montero,
że jesteś wpływowym dżentelmenem
:58:15
a wtedy
dopuści cię do swego grona.
:58:21
Ja?
:58:24
Dżentelmenem?
:58:27
- To zajmie masę czasu.
- Owszem...
:58:51
Spójrz na mnie. To najgłupsza,
rzecz jaką w życiu zrobiłem.
:58:57
- Wątpię.
- To się nam nigdy nie uda.