:58:00
- Czego mianowicie?
- Galanterii.
:58:07
A cóż to takiego?
:58:12
Przekonaj Montero,
że jesteś wpływowym dżentelmenem
:58:15
a wtedy
dopuści cię do swego grona.
:58:21
Ja?
:58:24
Dżentelmenem?
:58:27
- To zajmie masę czasu.
- Owszem...
:58:51
Spójrz na mnie. To najgłupsza,
rzecz jaką w życiu zrobiłem.
:58:57
- Wątpię.
- To się nam nigdy nie uda.
:59:00
Uda się. Pan z możnego rodu po
prostu mówi jedno, a myśli drugie.
:59:06
- A jeśli Montero cię rozpozna?
- Montero to prawdziwy arystokrata.
:59:11
Nigdy nie spojrzy służącemu w oczy.
Posłuchaj!
:59:16
Słuchaj mnie!
:59:19
Najważniejsze nie pozwól, by
donowie odeszli od stołu bez ciebie.
:59:28
- Powodzenia.
- Dziękuję.
:59:32
Wyprostuj się.
Trzymaj fason.
:59:37
Trzymać fason.
:59:55
Don Rafael Montero? Jestem
Don Alejandro del Castillo y Garcia.