:03:16
Tak się teraz tańczy
w Madrycie.
:03:23
Pańska córka to żywiołowa tancerka.
:03:26
"Żywiołowa". Dziękuję,
że pan to tak delikatnie ujął.
:03:35
- Przepraszam, jeśli pana obraziła.
- Ależ skąd...
:03:40
Jest młoda, impulsywna
i nieporównywalnie piękna.
:03:45
Ma majestatyczną prezencję
swego ojca.
:03:50
Don Rafaelu...!
:03:55
Jako doradca Królowej
w sprawach finansowych,
:04:00
chciałbym przedstawić pana
i pańską córkę na dworze królewskim.
:04:13
Spotkajmy się na podwórcu.
Chciałbym się z panem czymś podzielić.
:04:18
Pewną wizją.
:04:30
Drodzy donowie...
:04:33
Doskonale pamiętamy czasy,
gdy władaliśmy tym krajem.
:04:38
Wzbudzaliśmy szacunek
i gromadziliśmy majątek.
:04:43
Jednak nigdy nie byliśmy
panami własnego losu.
:04:50
Nadszedł czas, by upomnieć się o to,
co zawsze powinno należeć do nas.
:04:56
Przyjaciele...
:04:59
Ofiaruję wam niepodległą
Republikę Kalifornii.