One Fine Day
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:21:01
Pamietasz, jak bylo tu
dziecko Sally cale w wysypce?

:21:05
Pan Leland poczul tylko
zapach masci i musial wyjsc.

:21:08
On nie ma zadnej wysypki. Nie jest chory,
tylko spóznil sie na wycieczke szkolna.

:21:13
- Nie ma mowy.
- Piec minut. Bardzo cie prosze.

:21:16
Dlaczego mialabym sie zgodzic?
:21:19
Z poczucia solidarnosci.
:21:22
Powinnysmy sobie pomagac w tej
ciezkiej pracy i bezwzglednym swiecie.

:21:25
- Piec minut.
- Dziekuje.

:21:26
Evelyn, czy panna Parkerjuz przyszla?
:21:31
- Panno Parker, spóznila sie pani.
- Tak, wiem. Przepraszam.

:21:34
- Spóznila sie pani.
- Przyniose tylko makiete. Zaraz wróce.

:22:29
Sammy!
:22:41
O mój Boze.
:22:44
Jak to wyglada?
:22:48
O mój Boze.
:22:49
Evelyn, prosze poprosic panne Parker.
:22:52
Nie.
:22:56
Za chwile tam bedzie.
:22:58
Schowaj to na zapleczu, blagam.

podgląd.
następnego.