One Fine Day
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:13:02
- Halo! Maggie!
- Tatus!

:13:04
- Hej. Czesc.
- Dzien dobry.

:13:06
Dzien dobry. Jack Taylor. To moja mala.
Dziekuje, ze ja pani przygarnela.

:13:09
- Bylo mi bardzo milo.
- Tak, dziekuje.

:13:12
- Chodzmy.
- Chce sie pobawic z kotkami.

:13:15
Mam konferencje prasowa. Czesc, kotki.
Chodz. Jestes berek! Gonisz.

:13:20
- Nie. Chce zostac z kotkami.
- Chodz. Czerwone swiatlo, zielone swiatlo.

:13:24
- Przestan!
- Idziemy. Maggie, nie rób mi tego teraz.

:13:27
Nie rozumiesz? Jesli mnie tam nie bedzie...
:13:30
- Nie, tato! Nie chce!
- Chcesz, zebym stracil prace?

:13:46
- Bardzo lubisz te kotki, prawda?
- Tak.

:13:52
Dobrze. Chodz do mnie. Uwaga na glowe.
:13:57
No, juz.
:13:59
Jak sie nazywaja?
:14:01
Ten ma na imie Bob.
:14:05
To jest Fred, a ten...
:14:09
Zapomnialam, jak ten sie nazywa.
:14:13
Posluchaj, Maggie.
Wiem, ze nie mialas milego dnia

:14:17
i ze bardzo chcesz
bawic sie z tymi kotkami.

:14:20
Nie dziwie ci sie, bo sa milutkie.
:14:24
Ale jesli nie bedzie mnie na konferencji,
to strace prace. A nie chce tego.

:14:29
Wiec musimy cos zrobic.
Musimy zawrzec uklad.

:14:33
A wiec... moze zapytamy te mila pania,
:14:37
czy Bob moze pójsc z nami na konferencje?
:14:41
I zatrzymamy go?
:14:44
- Pozyczymy.
- Ale ja chce go zatrzymac.

:14:48
- Najpierw musisz zapytac mame.
- Onajest uczulona.

:14:51
Rzeczywiscie. Cala robi sie...
:14:56
Dobrze. Wiesz co?
:14:59
Bob moze zostac u mnie.

podgląd.
następnego.