:38:02
- Wejdziecie na chwile?
- Nie, nie. Nie chcemy przeszkadzac.
:38:08
Dobra...
:38:10
Prosze.
:38:14
Dziekuje.
:38:16
No, dalej, tato.
:38:19
- Wejdzcie. Prosze.
- Dobra, na pare minut.
:38:25
Czesc, Jack!
:38:27
Sammy!
:38:30
Ile wazysz?
:38:32
- Chcesz zobaczyc mój pokój?
- Dobra.
:38:41
- Badasz moje mieszkanie?
- Spodziewalem sie wiekszego porzadku.
:38:45
Porzadekjest tylko w niedziele,
gdy moja mama przychodzi na sniadanie.
:38:48
Gdy trafi na balagan, kreci glowa,
:38:51
co znaczy, ze nie pochwala
moich decyzji zyciowych.
:38:55
Potem wzdycha, co znaczy,
ze wolalaby jesc sniadanie z moja siostra.
:39:06
- Chcecie ogladac wideo?
- Tak!
:39:09
- Moze Czarnoksieznik z krainy Oz?
- Tak!
:39:14
Mozecie sie usadowic na moim lózku
i poogladac troche.
:39:19
- Chce obejrzec do konca, mamo.
- Jest za pózno.
:39:22
Mozecie ogladac, dopóki
nie wypijemy po filizance kawy.
:39:25
- Po dwie filizanki.
- Zobaczymy.
:39:34
To zawsze dylemat, gdy ma sie dzieci.
:39:38
Po rozwodzie z Eddie'm wystawilam
wszystkie jego zdjecia w pokoju Sammy'ego.
:39:43
Chcialam go upewnic,
ze jego tato nie zniknie z jego zycia.
:39:48
- Ze smietanka?
- Nie, takajest dobra.
:39:52
- Sammy mówil dzis o nim caly dzien.
- Tak, wiem.
:39:55
- On jest naprawde perkusista rockowym?
- Jedzie latem na tournée ze Springsteenem.
:39:59
- Naprawde?
- Tak.