:49:12
Pieprzony osioł.
:49:14
To chodząca pułapka.
:49:15
:49:16
- Puść go.
- Prawo dżungli. Zagraża stadu.
:49:20
Puść, faszysto jeden.
:49:22
:49:24
Coś ty powiedziała ?
:49:25
:49:26
On nie jest niczemu winien.
:49:28
:49:30
Posłuchaj mnie, kobieto.
:49:33
Całe życie sprzątam
po takich jak ty.
:49:36
Tylko dzięki mnie
w ogóle istniejecie.
:49:41
Znam ja ten typ.
:49:42
:49:43
Bez dzieci, chłopa,
który by cię rżnął,
:49:46
:49:47
Więc wtykasz nos w cudze tyłki,
myśląc, co by tu jeszcze zwąchać
:49:53
:49:54
Przegapiłaś swoją szansę.
:49:57
:49:59
Nic już nie czujesz.
:50:02
:50:03
l to cię boli.
:50:04
:50:05
Jak śmiesz tak mówić ?
:50:07
:50:08
Nawet jej nie znasz.
:50:10
:50:12
Już ja swoje wiem.
:50:15
Nic dziwnego, że
żona cię rzuciła.
:50:18
:50:19
Ta hamowana wściekłość.
:50:23
Ten pociąg do dziewczynek.
:50:26
:50:38
Dzieci też biłeś ?
:50:42
:50:56
Ktoś, poza mną, chce wiedzieć,
co jest za tymi drzwiami ?